WYWIAD Z SHINJI MIKAMI NA TEMAT RESIDENT EVIL
SM: Shinji Mikami - producent serii Resident Evil
--: Wild Storm
--: Jakie miałeś cele tworząc Resident Evil?
SM: Naprawdę chciałem stworzyć grę tak straszną, jak to tylko możliwe.
Kiedy zacząłem tworzyć zarys gry, rozważałem możliwość zrobienia historii
o duchach lub jakiegoś thrillera, ale tak naprawdę na początku nie było
żadnego konceptu.
Chciałem, aby gra stawiała gracza naprzeciw czemuś widzialnemu, co mogłoby
graczowi zagrozić. Grający miał czuć się niepewnie, tak, jakby za każdym rogiem
coś się na niego czaiło. Wierzyłem, że gracz może jednocześnie się bać i cieszyć z gry.
Chciałem także, by gracz mógł walczyć ze strachem na swój sposób, a kiedy znalazłby
się w sytuacji krytycznej, desperackiej, chciałem, aby mógł rozwalić przeciwnika na kawałki!
--: Co skłoniło Cię do tego, by jako przeciwników w grze użyć zombie?
SM: Być może zainspirował mnie film "A night of the Living Dead" ("Noc żywych trupów" -przyp. tłum.)
George'a Romero, który to oglądałem będąc nastolatkiem. W filmie tym zombie byli chodzącymi
zwłokami żywiącymi się ludzkim mięsem. To było straszne, ponieważ jedynym celem zombie było
schwytanie człowieka i zjedzenie go żywcem. Te okropności wywoływały u widza mimowolny krzyk
"Nie podchodźcie do mnie!"
--: Czy są jakieś postaci, które zostały usunięte z finalnej wersji gry?
SM: W finalnej wersji gry mamy pięć głównych postaci: Chrisa, Jill, Barry'ego,
Rebekę i Weskera. Dwoje bohaterów z oryginalnego scenariusza zostało odrzuconych.
Jednym z odrzuconym bohaterów był muskularny mieszkanieć Kaukazu, który wyglądem
przypominał weterana wojennego. Nie miał prawego oka, które stracił na wojnie.
W jego miejscu miał zainstalowany celownik na podczerwień. Był on solidnym żołnierzem,
znał się na wszelakiej broni ciężkiej i był dużo silniejszy, niż przeciętny człowiek.
Początkowo ta osoba grała scenę, w której własnymi rękoma zatrzymywała opadający sufit
i w ten sposób ratowała się przed zmiażdżeniem. Zrezygnowaliśmy z tego gościa, by
zastąpić go Barry'm, który jednak wygląda całkiem inaczej.
Inna postać, która nie została zrealizowana w finalnej wersji gry, to wysoki i chudy
afroamerykanin, który miał być postacią rozśmieszającą graczy w chwili grozy.
--: Jakie są różnice między japońską a amerykańską wersją gry?
SM: Tytuł gry w Japonii grzmi Biohazard, w USA (i w Europie - przyp. tłum.) Resident
Evil. Tytuł amerykański wymyślił amerykański zespół Capcom, po tym, jak zapoznali się
z treścią gry.
Amerykańska wersja gry jest także dużo trudniejsza od japońskiej, na tyle, że zespół
R&D nie mógł przejść gry, dopóki się porządnie nie postarali. Amerykański zespół poprosił
nas, byśmy stworzyli trudniejszą wersję gry, aby lepiej się sprzedawała. Gdybyśmy wypuścili
RE w USA w ciągu kilku dni, mniej kopii zostałoby sprzedanych.
Wywiad pochodzi z pierwszego numeru Official Resident Evil Comic Magazine, wydawanego
przez Wild Storm.
Tłumaczenie: Jeremy
|