Resident Evil 0

 

Platformy

  2002 - GameCube


 

RE ZERO początkowo przygotowywany był na Nintendo 64. Niestety konsolka umarła, a wraz z nią projekt nowego residenta. Na szczęście pojawił się GameCube. CAPCOM po genialnym REMAKE pierwszej części wznowił prace nad ZERO. I co z tego wyszło? Zapraszam do recenzji.

Najnowsza odsłona serii przedstawia wydarzenia poprzedzające te, które miały miejsce w pierwszej części. Jednostka BRAVO należąca do elitarnego oddziału S.T.A.R.S zostaje wysłana w pobliskie lasy aby zbadać sytuację. Otóż od jakiegoś czasu na tych terenach znajdowane są zmasakrowane ludzkie ciała. Początkowo myślano że to zwierzęta. Jednak pod presją przerażonych i zdesperowanych mieszkańców miasta na miejsce zostaje wysłany nasz oddział.

Po genialnym intrze sterujemy Rebeccą Chambers, najmłodszą członkinią BRAVO Team.

W lesie nasza panienka odnajduje luksusowy pociąg. Postanawia go sprawdzić, jednak po wejściu do wagonu drzwi się zamykają. Okazuje się że wszyscy pasażerowie zginęli, a co gorsza zmienili się w krwiożercze zombi. W całym tłoku przegniłych zwłok Rebecca spotyka Billy’ego Coena, wojskowego, oskarżonego o zabicie 23 osób.

I tu właśnie pojawia się pierwsza nowość w serii. Kontrola nad dwójką bohaterów w tym samym czasie. Naszemu partnerowi możemy wydawać polecenia typu: stój, strzelaj, idź za mną. Szkoda tylko, że CAPCOM nie dał nam możliwości grania z kolegą za pomocą dwóch padów... ech nie można mieć wszystkiego.

Nowością jest również brak magicznych skrzyń. Tak tak, koniec z wkładaniem przedmiotów do jednej i wyjmowania z drugiej. Zamiast tego dano nam możliwość wyrzucenia przedmiotu w dowolnym momencie. A jako że każda z postaci ma tylko 6 slotów na przedmioty, często będziesz musiał korzystać z tej opcji. Tu pojawia się problem. Otóż nie każdemu może spodobać się bieganie po lokacjach i szukania kluczy dla których 5 min wcześniej nie było zastosowania.

Zagadki, z jakimi przyjdzie Ci się zmierzyć, są typowe dla serii (znajdź klucz, obejrzyj przedmiot). Często będziesz również natrafiał na momenty, w których Billy i Rebecca będą musieli współpracować.

Pojawiło się kilku nowych przeciwników - mordercze pijawki, zwinne małpy, czy wielka żaba. Pozostało też kilku starych znajomych: zombiaki - sporo rodzajów (pasażerowie pociągu, naukowcy, komandosi), hunterki czy Tyrant.

Niestety, dodano małą liczbę broni. A ściślej to tylko jedną - koktajle mołotova. Przydatne na pijawki. Reszta to stara gwardia - pistolet, Shotgun (dwa rodzaje), magnum, granatnik, nóż.

Co do grafiki, to tylko jedno słowo przychodzi mi na mysl - doskonałość.

Grafa jest piękniejsza od tej z REMAKE (a jednak to możliwe!). Lokacje są naprawdę świetne, szczegółowe i klimatyczne. Takie miejsca jak gabinet Marcusa, most przed kościołem czy biblioteka będą wam się śniły po nocach. Genialnie do lokacji pasuje muzyka. Ta, którą słyszymy przed kościołem, holu głównym czy podczas starć z przeciwnikami jest świetna, żeby nie powiedzieć genialna.

Podsumowując, jeśli jesteś fanem RE to pozycja dla Ciebie obowiązkowa. Wszystkim innym również polecam. Świetny SURVIVAL HORROR.


Ocena: 9-

Plusy:
- Grafika
- Muza
- Nowości w samej rozgrywce
- Kolejny świetny RE

Minusy:
- Poziom trudności (zagadki + potworki)
- Nie każdemu może podobać się brak skrzyń
- Mało "narzędzi mordu"


Autor: Linki



 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

X